Turyści w Kirgistanie są witani z otwartymi ramionami, co wynika z naturalnej w tamtej części świata gościnności oraz z faktu, że turystyka stają się coraz ważniejszą gałęzią gospodarki. Obawy o nieuczciwe zachowania miejscowych są zazwyczaj nieuzasadnione i wynikają z niewiedzy lub krzywdzących stereotypów.
Lokalni mieszkańcy chętnie udzielają informacji i pomocnej dłoni, tak jak tylko potrafią. Warto pamiętać, że w Kirgistanie bardzo trudno spotkać ludzi, którzy mówią po angielsku. W tym języku możemy porozumieć się jedynie w większych miastach lub turystycznych regionach. Natomiast język rosyjski jest szeroko używany w sferze publicznej i administracyjnej. Zdecydowanie pomoże nam on w lepszej komunikacji! Największą ostrożność należy zachować w stolicy, Biszkeku. Tłum ludzi to idealne środowisko dla kieszonkowców - jak w każdym dużym mieście. Warto zwrócić również uwagę na nieuczciwych taksówkarzy, którzy naciągają i zawyżają stawki dla turystów. Jest to uporczywy problem. Poza głównymi turystycznymi atrakcjami takie sytuacje są rzadkością. Choć kwestie religijno-kulturowe nie są najważniejsze, należy pamiętać, że Kirgistan to kraj, w którym mieszka wielu muzułmanów. Niektórzy turyści obawiają się zagrożenia terrorystycznego. Jest to jednak krzywdzący stereotyp, który bierze się z niewiedzy pomieszanej ze strzępkami informacji i skojarzeń o Kirgistanie. Zagrożenie terroryzmem, zamieszki na tle etnicznym, nieuregulowana sytuacja na granicach z Tadżykistanem czy stosunkowa bliskość Afganistanu – wszystko to może stworzyć w wyobraźni mieszankę, która zniechęci do wyjazdu. A jak jest naprawdę? Nie można zaprzeczyć, że wymienione wyżej zjawiska istnieją, jednakże są zdecydowanie bardziej odczuwalne dla mieszkańców Kirgistanu niż dla turystów.
Jeżeli boisz się podróży na własną rękę, zaufaj nam!