Czym wozimy naszych Turystów?

Czym wozimy naszych Turystów?

Czym wozimy naszych Turystów?

Ten post będzie jedną z odpowiedzi na pytanie, jak jest na naszych wyjazdach. A raczej rozszerzeniem odpowiedzi, że jest ciekawie i różnorodnie. Pokażemy, z jakich środków transportu korzystamy w czasie wypraw i czym przemieszczamy się w najróżniejszych warunkach, z którymi musimy mierzyć się w trakcie podróży. Bo nigdy nie jest tak, że wsadzamy grupę do jakiegoś busa czy autokaru i wozimy w kółko po jakiejś okolicy. To by było za nudne!

A pomysł na tę opowieść wziął się ze wspomnienia jednego z wyjazdów pod hasłem "Bajkał i syberyjska okolica", którego uczestnik na koniec podróży podsumował, iloma różnymi pojazdami się poruszaliśmy. Okazało się, że było ich dziesięć!

Jeśli spojrzymy na temat szerzej i weźmiemy pod uwagę środki transportu, z których korzystamy na wszystkich naszych wyprawach, lista będzie naprawdę spora. Zapraszamy na krótki przegląd.


Początek każdej wycieczki to przelot do punktu, w którym rozpoczyna się prawdziwa podróż lądem. Niekiedy jest to krótki przelot samolotem do Moskwy, a najdłuższe loty odbywamy na Kamczatkę i do Magadanu.


Na większości tras podstawą transportu są niezawodne mikrobusy, np. toyota hiace prowadzona przez naszego stałego współpracownika - Walerę z Irkucka.



Gdy kończy się asfalt, niezniszczalne terenowe UAZ-y zabierają nas w miejsca niedostępne dla zwykłych aut. Często to prawdziwe przeprawy przez bezdroża. Na zdjęciu przygotowujemy piknik w Dolinie Barguzińskiej na trasie Bajkał i syberyjska okolica.


Ale w naprawdę trudnych warunkach przesiadamy się do wozów typu wachtowka. To terenowe ciężarówki na bazie urala albo kamaza, wyposażone w specjalne nadwozie przystosowane do przewozu pasażerów. Sprawdzają się w górach Syberii, na Kamczatce czy na Kołymie.



W ramach wycieczek fakultatywnych organizowaliśmy kiedyś wycieczkę po wsi motocyklem z przyczepką.


Oczywiście, dużą część naszych wyjazdów stanowią trasy kolejowe, więc wśród środków transportu nie może zabraknąć poczciwego pociągu. Podróżujemy nim m.in. z Moskwy do Pekinu oraz z Moskwy do Władywostoku.


Niegdyś zdarzało nam się podróżować nawet składami ciągniętymi przez zabytkowe parowozy!


Ale przecież podróżujemy nie tylko szlakami lądowymi. Gdy na naszej drodze staje woda, korzystamy z przepraw promowych, jak tak na bajkalską wyspę Olchon. To nieodłączny element wycieczek nad Bajkał


Na dłuższe przeprawy po syberyjskim morzu wybieramy się lekkimi motorówkami, za sterami których stoją doświadczeni bajkalscy kapitanowie. Płyniemy tak na przykład na przekrojowej trasie Bajkał - Mongolia.


A w dalsze rejsy po Syberyjskim Morzu pływamy kutrami typu Jarosławiec, które niegdyś służyły jako jednostki desantowe w radzieckiej flocie. Taką jednostką przemieszczamy się na wyjeździe Bajkał i dzika Syberia


W górach nad północnym Bajkałem organizujemy też rejsik dmuchanym katamaranem. To jeden z punktów programu kolejowej podróży Moskwa-Władywostok.


A przez syberyjską rzekę Czarę zdarza nam się płynąć pontonem.


A w Kazaniu, Władywostoku, Tomsku czy Petersburgu, bierzemy udział w spacerowych rejsach statkami pasażerskimi. Z perspektywy rzeki, kanału albo morskiej zatoki miasta prezentują się bardzo oryginalnie!



Gdy jesteśmy w miastach, często korzystamy z transportu publicznego. Dzięki temu można z bliska zobaczyć, jak wygląda tam codzienne życie.



W Moskwie obowiązkowym punktem zwiedzania i najsprawniejszym środkiem transportu jest metro.


Podczas pobytu w dużych miastach niekiedy korzystamy też z taksówek.


Zimą na zamarzniętym Bajkale wiernym towarzyszem podróży jest dzielny UAZ. Najdalej UAZ-iki wożą nas na trasie Zimowa przygoda na Bajkale.


Po idealnie gładkiej tafli Syberyjskiego Morza poruszamy się także poduszkowcami. Taka przejażdżka to jeden z punktów programu wycieczki Bajkał w zimowej odsłonie.


Na Kamczatce i Półwyspie Kolskim jeździmy też skuterami śnieżnymi.


A raz udało nam się zorganizować spływ krą po rzece.


Jednak najbardziej lubimy z Wami chodzić pieszo. To wtedy można najwięcej zobaczyć i najbardziej wczuć się w odwiedzane miejsca! 




Oczywiście, wiemy, że temat nie został jeszcze wyczerpany i istnieje wiele środków, z których w ogóle nie korzystamy. Trwają negocjacje w sprawie wynajęcia krążownika Aurora w Petersburgu, łodzi podwodnej na Dalekim Wschodzie oraz rakiety na kosmodromie Bajkonur.


Ale już teraz - wybierając się w podróż z nami, mogą być Państwo pewni, że oprócz bogatego programu zwiedzania, ciekawe będzie również samo przemieszczanie się. Dobór środków transportu wynika zwykle z mniejszych lub większych przeszkód albo odległości, które musimy pokonać. Ale często ciekawe wehikuły wybieramy po to, by uatrakcyjnić wyjazd. Wszak nie można pojechać na Syberię i nie przejechać się chociaż kawałek słynnym UAZ-ikiem albo trafić nad Bajkał i nie ruszyć w rejs po jego tafli!

;